Jej zapach kojarzy się z wakacjami nad Bałtykiem, a cena nie rujnuje portfela. Jednak ta sama dymna skorupka kryje w sobie substancje, które naukowcy łączą ze zwiększonym ryzykiem nowotworów. Sprawdzamy, skąd bierze się zagrożenie i jak je ograniczyć.W procesie wędzenia makrela chłonie wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (WWA) – nawet do 5 µg/kg benzo[a]pirenu Szacuje się, że 70 % całkowitej dawki WWA dociera do nas z żywnością; ryby wędzone są jednym z głównych „dostawców”. Dietetycy radzą: traktuj wędzoną makrelę jak rarytas – najwyżej raz w tygodniu i zawsze bez skóry.
Wędzone ryby to smakołyk chętnie wybierany przez wielu z nas. Mają atrakcyjny aromat, który zachęca, by sięgać po nie często i jeść ich dużo. Ponadto sami dietetycy twierdzą, że ryby powinny być nieodłącznym elementem prawidłowo zbilansowanej diety. Jednak ryba rybie nie równa – szkodliwe może okazać się spożywanie ryb wędzonych. Tłumaczymy dlaczego.
Co do tego, że ryby są zdrowe, nie ma najmniejszej wątpliwości. Są bogatym źródłem cennych kwasów omega-3, pełnowartościowego białka, witaminy D oraz składników mineralnych. Warto jednak zwrócić uwagę na sposób ich przygotowania, bowiem mogą stać się źródłem szkodliwych substancji. Jakich ryb lepiej unikać?